poniedziałek, 29 kwietnia 2013

That feeling inside

Ostatnimi dniami towarzyszy mi ciągły niepokój. Dziwne uczucie, ogarniające całe ciało, jakby czekało mnie coś strasznego i nieuniknionego - podobne uczucie do tego, kiedy czekasz na egzamin, szalenie ważny egzamin. Nie umiem tego wyjaśnić. Czasem inni ludzie albo muzyka pozwalają mi zapomnieć, ale to nigdy nie działa na dłuższą metę. A potem siedzę jak w letargu, scrollując wszystkie znane mi nigdy niekończące się portale i czekam, aż minie. Nie mija. Sen jest jedyną prawdziwą ucieczką od tego uczucia - dlatego śpię dużo, choć zaraz po przebudzeniu znowu wraca, ze zdwojoną siłą. Mrowiące, chłodne uczucie wokół klatki piersiowej, gardła i ramion, spływające w dół, w okolice żołądka. Nieprzerwanie, non stop. Proszę, niech przestanie. [X]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz