piątek, 5 czerwca 2020

"Nigdy i nigdzie, nawet na sekundę, nie było prawdą, że wartość ludzkiej duszy i jej piękno jest zależne od liczby kilogramów jaką pokazuje waga ukryta pod łóżkiem w sypialni. Jesteśmy niepowtarzalnymi istotami światła, energii i wody, które potrzebują tych fizycznych skafandrów by się na codzień poruszać i cieszyć darami życia tu na ziemi. Gdy zaczniemy definiować siebie na podstawie tego co może być zmierzone lub zważone, pewną część wewnątrz nas ogarnia smutek, coś się w nas buntuje, pewna część w nas płacze wręcz się złości. Wbrew pozorom, my nie chcemy jeść niezliczonej ilości słodkiej czekolady. Nie, my pragniemy tego, aby to nasze życie było jak słodka czekolada. Chcemy pojednać się z duszą, chcemy posmakować ciekawości, wybrać się w nieznane i poczuć słodycz jaką życie wypełnione miłością ma nam do zaoferowania. Jeśli w zamian porzucimy nasze poszukiwania, jeśli odłożymy nasze pragnienia na zakurzoną półkę niepamięci i pozwolimy by strach zawładnął naszym życiem, poczujemy pustkę. Poczujemy, jakby czegoś nam brakło. Poczujemy jakby więź z resztą wszechświata wypełniona słodyczą i miłością, siła, spokój i cisza opuściły nas na zawsze. Nasz umysł złudnie obiecał nam, że wraz z nową dietą nie tylko dostaniemy w prezencie nowe ciało, ale że razem z nowym ciałem dostaniemy nowe życie. Tym samym, jeśli nie cierpiałeś siebie do tej pory - pokochasz siebie, a jeśli terroryzowałeś siebie do granic wyczerpania - staniesz się miłującą oazą spokoju i cierpliwości. Jedynie miłość ma sens. Wszystko inne jest wyczerpujące. Czy wyobrażasz sobie jak inne byłoby twoje życie dziś, gdyby za każdym razem jako dziecko gdy czułeś smutek i żal, mama zapytała cie: kochanie, powiedz mi co ci dolega? powiedz mi jak się czujesz? chce usłyszeć każde drobne słowo, chce wiedzieć o każdym uczuciu, którego teraz doświadczasz. Pomyśl jak to by było, gdyby za każdym razem kiedy byłeś rozczarowany czymś lub zraniony, twój tato objąłby cie i powiedział: skarbie, powiedz mi o tym więcej. powiedz mi jak się czujesz wewnątrz twojego ciała gdy o tym myślisz, jak się zachowuje twój żołądek, co czujesz w piersiach. Ja jestem tu dla ciebie i pragnę wiedzieć każą drobna rzecz . Ja jestem tu by cię wysłuchać, by z tobą być, by cię przytulić, by cię kochać. Każde uczucie, które nas odwiedza, chce tego samego: być wysłuchanym. Każde uczucie przychodzi do nas nagle i bez zapowiedzi jednak zawsze w tym samym celu: by nas czegoś nauczyć. Pragnie nam opowiedzieć swoją historię, prosi byśmy go wysłuchali, otoczyli dobrocią i miłością, by ono mogło przeistoczyć się z setek wirujących węży w niewinne serpentyny o kolorach tęczy. Ty nie jesteś pomyłką ani problemem do naprawienia, jednak nie odkryjesz tego, jeśli nie postanowisz przestać walić całodziennie głową w mur zbudowany z cegieł poczucia winy, wstydu i strachu przed samym sobą i światem. Rumi (?) pisząc o ptakach i o tym, jak się uczą latać napisał: Jak się uczą? Upadając. I to przy upadku ofiarowane im są skrzydła. By ofiarowano ci skrzydła musisz uwierzyć, że znajdujesz się tu na ziemi po coś większego niż utrata tych samych dziesięciu kilo około trzystu razy przez kolejne 30-40 lat.Musisz zrozumieć, że dobroć i miłość są możliwe nawet w czymś tak drobnym jak to co wkładasz do ust na śniadanie co poranka, zaczynając tu i teraz. W momencie gdy postawisz pierwszy krok, zaczniesz traktować siebie z miłością i szacunkiem na który wydaje ci się że tylko szczupli i idealni ludzie zasługują, zrozumiesz szybko, że miłość nigdy cię nie opuściła. Zrozumiesz, że prawdziwa świętość nie jest zawarta ni w twoich osiągnięciach, ani w tym co jesz czy tez ile ważysz. Zrozumiesz, że życie to o wiele więcej niż ciągle pchanie głazu obsesji pod stromą górę życia. Odłóż go teraz. I jeśli zgodzisz się powstrzymać od samokrytyki i pozbawienia się radości życia, jeśli zdecydujesz się zaryzykować i sprawić, by jedzenie stało się twoim przyjacielem, jeśli zaufasz sobie i postanowisz wybaczyć, zrozumiesz wtedy, że bóg nigdy cię nie opuścił. W smutku każdego słońca i zachwycie każdego początku, w szumie i w ciszy, oraz w momentach wzniesienia, za każdym razem gdy płaczesz myśląc o rozmiarze swojej talii, w każdym twoim mrugnięciu oka i w każdym oddechu twoim, w każdej łzie i uśmiechu, bóg jest z tobą a ty jesteś nim."

 - autornieznany

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz