sobota, 20 listopada 2021



mój dom
mieszka we mnie
wilgocią w oczach kiedy nikt nie widzi

tylko kiedy nikt nie widzi

ważne, żeby była bezgłośna
nienamacalna
niewyczuwalna

czy wiesz, że można wyć z bólu bez szmeru
opanowałam tą sztukę w wieku lat pięciu i praktykuję nadal

wilgoć w oczach
jest zaproszeniem do rzezi
niewinnych winnych posiadania serca
i nie zepchnięcia bólu w mrok

zasady są proste
wygra ten, kto zje swoje serce
zanim to zrobi ten drugi

więc zjadam od lat trzydziestu, niewiele mi go zostało
moje niezabliźnione serce staje mi w gardle strachem

ups.
okruszki mojego serca na lśniącym marmurze
niewybaczalny błąd w niewybaczalnym domu

już drżą jej nozdrza
już ostrzy pilniczkiem paznokcie i maluje je starannie na kolor mojej krwi
gotuje się do skoku
w nienagannie dobranych szpilkach



no chyba, że ktoś nas widzi
to wtedy miłość


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz