niedziela, 4 marca 2012

Summertime sadness

Chcę lata. Żeby móc przejść się nad Lubiankę i boso chodzić po molo. Jeść lody i grać piosenki na gitarze siedząc na dachu. Żeby wreszcie pomidory miały jakiś smak. Żeby z samego rana móc otworzyć na oścież okna. Jechać w góry.
Jakieś niezrozumiałe przeczucie mówi mi, że latem wszystko jakoś się ułoży. Że będzie łatwiej. A może to tylko moja naiwność.Jestem znudzona domem, gdzie oprócz telewizji i facebooka nie ma nic do roboty. Chciałabym się stąd wyrwać na kilka dni, na kilka godzin. Brak kontaktu z ludźmi mnie dobija.
Chcę lata. Latem jakoś lepiej.

1 komentarz: